Kriolipoliza jest dziełem dwóch lekarzy ze szpitala z Massachusetts, USA – Dr med. Dieter Manstein oraz dr med. R. Rox Anderson, którzy w 2008 roku udowodnili, że podskórne komórki tłuszczowe są bardziej wrażliwe na działanie zimna niż otaczające je tkanki. Umierają już w temperaturze 3 st. C. Lekarze wykazali, że kontrolowane, miejscowe chłodzenie tkanek może powodować ubytek komórek tłuszczowych i utratę podskórnego tłuszczu.

Kriolipoliza to wystawienie adipocytów, czyli komórek tkanki tłuszczowej, na kontrolowane zimno w celu uzyskania krystalizacji trójglicerydów. Po krystalizacji, adipocyty rozpoczynają proces apoptozy, prowadzący do ich eliminacji.

 W efekcie kriolipolizy następuje znaczna redukcja tkanki tłuszczowej. Na skutek mrożenia lipidy z komórek tłuszczowych są uwalniane i transportowane przez układ limfatyczny. Lipidy w komórkach tłuszczowych krystalizują się w wyższej temperaturze niż inne komórki zawierające wodę. Dzięki temu kriolipoliza niszczy tylko komórki tłuszczowe, a oszczędza inne tkanki, takie jak skóra, mięśnie i nerwy.

 
Kriolipoliza to zabieg niszczenia komórek tłuszczowych za pomocą niskiej temperatury.
Dla kogo?
Przeznaczony jest dla osób posiadających nadmiar miejscowo skoncentrowanej tkanki tłuszczowej, np.: na brzuchu, w okolicach bioder, w dolnej części pleców, na udach, łydkach czy na ramionach. Po około 45 dniach dochodzi do zmniejszenia podskórnej tkanki tłuszczowej.

Czy to boli?

Zabieg jest nieinwazyjny i raczej bezbolesny, chociaż można poczuć zimno i odczucie zasysania skóry. Mogą pojawić się zaczerwienienia i siniaki. W przypadku niektórych pacjentów może też wystąpić chwilowe osłabienie czucia w obszarze skóry poddanej zabiegowi (do 2 godzin).
Bardzo rzadko w miejscu zabiegu może wystąpić ból podobny do zakwasów spowodowany stanem zapalnym (rycina 3) i może potrwać około 1 tygodnia. W takich przypadkach efekt zabiegu może być spektakularny.

Komórki tłuszczowe w tych miejscach są niszczone na zawsze, o ile nie dopuścimy do powstania nowych komórek, efekt wyszczuplenia jest trwały. LipoCryo schładza komórki tłuszczowe co blokuje ich czynności życiowe i komórki obumierają w naturalnym procesie zwanym apoptozą. Następnie utylizowane są przez układ odpornościowy, który walczy ze stanem zapalnym powstałym w miejscu przyłożenia głowicy. Dla organizmu ten proces jest naturalny, a centymetrów nam ubywa! Zabieg nie wymaga specjalnego przygotowania, okresu rekonwalescencji i jest bezbolesny.

Zabieg
Pierwszym krokiem, bez którego nie może się odbyć żaden zabieg, jest dokładny wywiad z Klientem. Pytania mają pozwolić na wzajemne poznanie się i wykluczenie wszelkich przeciwwskazań do wykonania zabiegu. Jest to też idealny moment na rozwianie wszelkich wątpliwości i zwyczajne dopytanie się o szczegóły dalszych działań.
Następnym etapem jest zrobienie pomiarów tych partii ciała, które będą poddane kriolipolizie, aby móc po pewnym czasie ocenić efekty zabiegu. W dalszej kolejności dokonuje się pomiaru fałdy tłuszczu, który ma zostać odchudzony. Wykorzystuje się do tego specjalną miarkę, która pozwala na dopasowanie długości zabiegu do indywidualnych potrzeb. Po uzgodnieniu planu przyłożeń, można przejść do najważniejszej części wizyty.
Miejsce przyłożenia zostaje nawilżone specjalnym żelem. Następnie przystawia się głowicę maszyny LipoCryo do fałdy, która zostaje zassana do środka głowicy. Temperatura zaczyna stopniowo spadać aż do osiągnięcia 3°C. Teraz następuje chwila rozluźnienia i relaksu. W trakcie zabiegu można czytać prasę i słuchać muzyki. Zabieg przeprowadza się w pozycji leżącej lub siedzącej w zależności od miejsca przyłożenia.

Przeciwwskazania:

– Choroba Raynauda
– Krioglobulinemia
– Napadowa hemoglobinuria
– Pokrzywka
– Ciąża i karmienie piersią
– Miejscowe stany zapalne, rany, zapalenie skóry
– Miejscowe zaburzenia krążenia

Częstotliwość: jednorazowo lub seria 3-4 zabiegów co 45 dni.
Przeciwwskazania:  ciąża, choroby wątroby i nerek